MKS-Gornik09007

0:9 nie było, ale 1:4 też ładnie brzmi:

MKS w swoim trzecim letnim sparingu okazał się bezapelacyjnie lepszy i pokonał będącego u progu przygotowań do nowego sezonu IV-ligowca Górnika 09 Mysłowice 4:1 (4:0).

Różnicę klas między zespołami było widać zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to MKS – w teoretycznie silniejszym zestawieniu – totalnie dominował na boisku nie pozwalając rywalom na jakiekolwiek rozwinięcie skrzydeł. Jedyna okazja w tej części gry, tuż przed jej końcem, wyniknęła ze straty faulowanego wcześniej Skiby, lecz napastnik gości, który wpadł w pole karne uderzył w słupek bramki Gąsiora.A wcześniej można było podziwiać koncertową grę MKS-u, który grał szybko, o wiele dokładniej i potrafił zaskakiwać nietuzinkowymi akcjami. Już w 4 minucie gry Kapela wyłuskał piłkę w polu karnym rywali i po sporym zamieszaniu skierował ją do siatki. Sprowadzony z Chrzciciela napastnik swój wyczyn skopiował już w 19 minucie, tym razem przy asyście Śliwy z prawej strony, podwyższając prowadzenie na 2:0. Wcześniej bliski szczęścia był Włoch, który o mało co nie zaskoczył bramkarza gości strzałem spod linii autowej oraz Sopelewski, którego uderzenie z ostrego kąta obronił goalkeeper Górnika 09. MKS nie zwalniał tempa i w efekcie czego po trójkowej akcji Kapeli, Śliwy i Skuteli w 25 minucie było 3:0. Skutela ograł bramkarza rywali i wjechał do bramki. Jeszcze piękniejszą bramkę ten sam zawodnik zdobył jednak w 38 minucie, gdy huknął mocno z 25 m i piłka wpadła pod poprzeczkę za kołnierz mysłowickiego bramkarza! Rezultat pierwszej części gry mógł być jeszcze wyższy, ale w 34 minucie Włoch z rzutu karnego uderzył w poprzeczkę (faulowanym w tej sytuacji był Kapela).

Z czasem trener Idczak wprowadzał do gry nowych graczy i to sprawiło, że przewaga MKS-u nie była już może tak przygniatająca, lecz gra lędzińskiej drużyny nadal mogła się podobać. Co prawda, nasi piłkarze nie ustrzegli się błędu w 67 minucie, kiedy to po rzucie rożnym rywale celną główką z bliskiej odległości zdobyli honorowego gola. MKS także miał swoje okazje, ale Łukasz Brona dwukrotnie trafił w poprzeczkę: w 55 minucie uderzając z 6 m po akcji Idczaka i 61 próbując uderzenia z dystansu. W 60 minucie Śliwa z bliska po akcji Kostrzewy trafił w bramkarza, podobnie zresztą jak Skutela w 56 (po akcji Brony). Bliski szczęścia był też Grzegorz Cuber, którego strzał głową (po centrze Firleja w 78 minucie) minimalnie przeszedł nad poprzeczką.

Co do kwestii kadrowych, warto odnotować powrót po dłuższej przerwie Krzysztofa Firleja. W obronie zaprezentował się ponownie Marcin Florek z Nadwiślana oraz nowy zawodnik Łukasz Wojcieszak (Górnik Piaski – Czeladź), którzy być może będą alternatywą dla Maćka Szeremety, który prawdopodobnie jednak będzie grał w Bojszowach. Z tej informacji, jaką uzyskałem wynika, że gracze sprowadzeni z Chrzciciela (Skutela, Skiba, Kapela) oraz Przemek Włoch definitywnie zagrają dla MKS-u.

MKS: Ł.Gąsior, M.Roszak (Florek 60), Karlik (Wojcieszak 46), Skiba (Sowik 83), Sopelewski (K.Firlej 65), Idczak (B.Papacz 63), Śliwa (G.Cuber 75), Samek (Frukacz 46), Wloch (G.Kostrzewa 46), Skutela (A.Gąsior 65), Kapela (Brona 46).

Kolejny mecz MKS rozegra w sobotę o godzinie 18.00 w Raciborzu, z tamtejszym Rafako.

  • Jacek

    Sezon zbliża sie wielkimi krokami … My oglądamy lędziniaków w akcji w sparingach i przychodzą do głowy pierwsze pytania i stwierdzenia. Po odejściu Matyska Szeremety i Polarza mówiło się o rozpadzie drużyny, jednakże pojawił się trener Idczak i widzimy że jednak tak się nie stało. Ocenić drużyny w tych meczach może w skali od 1-10 na 8+ . Gra całkowicie wyglada inaczej, nowi zawodnicy grają póki co rewelacyjnie, mowa o Skibie Idczaku i Kapeli. Rozkręca się Skutela ale i Włoch zaczyna grać co raz lepiej. Nasi chłopcy zaczynają chyba rozumieć sens gry w piłke i pokazują że założenia taktyczne wyznaczne przez trenera moą wiele pomóc. Przyjemnie patrzy się na Śliwe Sopelewskiego Karlika Roszaka i młodziutkiego Gonzipa. Ale nasuwa się pytanie: Czy w końcu uda nam sie wydostać z tego bagna okręgowego ? Zapraszam do dyskusji!

  • qq

    Oj tak czekam juz tyle lat na ten awans 🙂 Wczoraj gra wygladala bardzo dobrze, swietnie zagrał stoper Skiba, w koncu dobry napastnik (ostatnim dobrym napadziorem u nas był Frackowiak), trener ma swietne dlugie podania.
    Jeszcze mam takie pytanie, w jakim wieku jest Skiba, bo gra naprawdę jak profesor, a oczy już nie te  i twarzy wyraznie nie widze 😉

  • underek

    Na razie wszystko wygląda optymistycznie, gra układa się inaczej – widać zaangażowanie z każdej strony, można więc wierzyć że ten sezon będzie lepszy niż poprzednie i powalczymy wreszcie o coś więcej niż tylko pietruszka. Nie ma czego przesądzać, bo kilka drużyn się solidnie wzmocni (Suszec, Unia Bieruń, podobno Bełk) i walka powinna być ciekawa. Poczekajmy na ostateczne decyzje transferowe, po pierwszych meczach ligowych też będzie można powiedzieć więcej.

  • dodi

    Nie wiem czym się tak podniecacie. Wystarczy przeanalizować grę Chrzciciela (jak Idczak prowadził) w sparingach. Wygrywali nawet z IV liga nie mając takiego składu jak tu w lędzinach. Później wyszło wszystko, z miejsca co daje awans spać na 4 i to przegrywać i remisować z takimi zespołami, że szkoda pisać. Liga wszystko pokaże, a nie sparingi.

  • Mario

    Ale tego miejsca premiowanego awansem chyba nie dostaje się w losowaniu nie?

    Poza tym nikt się nie podnieca tylko każdy ma nadzieje że MKS pokaże teraz coś więcej niż zazwyczaj. Sam mam taką nadzieję, szczególnie że jest napastnik bo mieliśmy najgorszy atak w lidze chyba.. bez nazwisk ale napastnicy byli u nas fatalni, a najlepszy z nich- Kostek grzał najczęściej ławę.

     

  • Anonim

    Chyba mamy awarię strony – panelu logowania i tymczasowo nie da się logować, a tym samym pisać newsów:/ nie jestem też pewny czy działają dodatkowe funkcje. postaramy się z tym szybko uporać, info w komentarzach będziemy wrzucać.

  • Anonim

    Rafako Racibórz – MKS Lędziny 2:2 (1:0)1:0 – 44 minuta, 1:1 – Śliwa, 60 minuta-karny za faul na Kapeli, 1:2 – Śliwa, 75 minuta, 2:2 – 82 minuta.MKS: Gąsior – Florek, Karlik, Skiba, Sopelewski – Brona, Śliwa, Idczak,Skutela,Frukacz – Kapela oraz Roszak, K. Firlej, Cuber.

  • Edek

    a co sie dzieje z Mikolaszem, Bednarkiem i młodymi chłopakami z lędzin ?

  • Bronkov89

    przemęczeni są 🙂

  • underek

    Relacje trenera Idczaka z meczu z Raciborza wrzuciłem na forum, do działu przed i po meczu – sezon 2012. Tam też jest wyjaśnienie dotyczące poniższego pytania Edka:p