herb2

Czkawka po kołoczu, czyli Stal – MKS 3:2:

Po meczu Stali z MKS-em działacze chełmskiego klubu mieli dzielić kołoczem i grochówką (w ramach obchodów 80 rocznicy istnienia klubu). Wątpię jednak, by te potrawy smakowały tym kibicom MKS-u, którzy zdecydowali się skorzystać z poczęstunku, bowiem nasi piłkarze ulegli rywalowi zza miedzy 2:3.

MKS grał w składzie: Brandys, Polarz, Mikolasz, M.Roszak, Sowik (Chmielowiec 46), Bednarek, Karlik, Śliwa, K.Firlej (Czarnecki 85), Dąbrowski (G.Kostrzewa 80), Samek (Gajewski 75).

Stal objęła prowadzenie w 10 minucie, kiedy to Wlazło przelobował Brandysa. W 42 minucie na 2:0 podwyższył Luty. Nasza drużyna się jednak nie poddała i jeszcze tuż przed przerwą po wrzutce Dąbrowskiego, Krzysiek Firlej zdobył kontaktowego gola (niektórzy podawali, że to gol samobójczy ale zawsze lepiej przypisać trafienie człowiekowi od Nas). Już w 47 minucie był remis, bowiem Roszak pięknym wolejem zdobył wyrównanie. W 61 minucie zawodnicy Stali mieli doskonałą okazję, lecz piłka trafiła w poprzeczkę.  Pięć minut później Polarz odgryzł się uderzeniem z wolnego, minimalnie obok celu. W 86 minucie Bubrowski z wolnego trafił na 3:2 i ustalił wynik spotkania. Należy dodać, że ten rzut wolny był mocno wątpliwy, zarówno zdaniem trenera Polarza jak i kibiców MKS-u. Nawet fakt, iż gospodarze  kończyli mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Lutego, nie przeszkodził im w dowiezieniu zwycięstwa do końca.

A my we wtorek zagramy w Imielinie mecz z Pogonią i będziemy mieli okazję, by poprawić sobie humory.

  • MKS

    Jakby nie ta ruda pinda(sędzia liniowy) to wynik mógłby być całkiem inny.

  • Dawid

    Jakby nie Brandys chyba:O

  • xor

    Ino Juve jaroszowice! ja?

  • Pretty good post. I just stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed reading your blog posts. Any way I’ll be subscribing to your feed and I hope you post again soon.