MKS Lędziny

Daleka wyprawa do Gaszowic

W najbliższą sobotę czeka drużynę MKS-u blisko 60-kilometrowa wyprawa do podrybnickich Gaszowic (na ulicę Rydułtowską 7), gdzie o godzinie 15.30 rozpoczniemy mecz z miejscowym Dębem w ramach 11 kolejki rozgrywek klasy okręgowej.

Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie i, na pewno, niełatwo. Choć MKS kontynuuje ostatnio dobrą passę, zwyciężając w trzech kolejnych meczach, to gaszowiczanie zapewne będą chcieli po raz kolejny punktować  na swoim boisku. Z 10 dotychczasowych punktów bowiem, aż dziewięć zdobyli na własnym terenie, zwyciężając z Rymerem 2:1, Sokołem Wola 4:2 o raz Sokołem Orzesze 5:3. U siebie ulegli jedynie Piastowi 1:3. Na wyjazdach zespół Dębu urwał punkt jedynie Unii Bieruń Stary, w pozostałych pięciu potyczkach przegrywając. W rezultacie, zajmuje obecnie dwunaste miejsce w ligowej klasyfikacji. Przed drużyną gospodarzy obecnie spotkania z MKS-em oraz Bełkiem, które będą poważnym sprawdzianem dla miejscowych. Dwa rozegrane już na wyjazdach spotkania z zespołami czołowej czwórki wypadły dla Dębu blado: porażki 1:6 w Jejkowicach oraz 0:2 z Energetykiem II w Wielopolu być może były i wkalkulowane, ale postawa zespołu grającego trenera Adama Jachimowicza w pojedynku sprzed tygodnia, naprawa gaszowickich kibiców optymizmem.

Drużynę MKS-u w końcówce rundy czekają trudne wyjazdowe pojedynki z Jednością oraz Energetykiem II, dlatego w najbliższych potyczkach z Dębem i Sokołem Orzesze, liczymy na zdobycz punktową. Najlepiej oczywiście maksymalną, tak by czołówka tabeli, w której jest niezmiernie ciasno wciąż była naszym udziałem.

Mecz poprowadzi Adrian Gach z Katowic.

  • Ernest

    Brawo dla tych idiotów wyżej, Imielin i Kosztowy rzut beretem a my zwiedzamy połowę województwa..