MKS

Energetyk II – MKS 2:2 (0:1)

Od 13.30 prowadziliśmy na żywo relację z rozgrywanego w Rybniku spotkania 15 kolejki, między Energetykiem II a MKS-em. MKS podzielił się punktami z drużyną Rafała Mitury, remisując 2:2 (0:1).

Ciekawostką jest, że spotkanie prowadzi ponownie … Marcin Bielawski z Katowic, który zastąpił pierwotnie obsadzonego Andrzeja Zawiślaka.

Zespół dziś mocno osłabiony: bez pauzującego za kartki Uniejewskiego, kontuzjowanego Karlika oraz na ławce z lekko kontuzjowanym Stworzyjanem oraz chorym Kapelą. Jeśli dodać do tego brakujących Szymona Boblę i Maciejowskiego, to ta lista robi się pokaźna. Liczymy jednak, że zespół Sebastiana Idczaka postawi wygórowane warunki Energetykowi II. Maciejowski, Stworzyjan i Kapela zasiedli ostatecznie na ławce rezerwowych.

10 minuta – pierwsza dobra okazja dla MKS-u: Wróblewski wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale przegrał ten pojedynek;

15 minuta – kolejna dobra akcja zespołu, ale Ingram w dogodnej sytuacji trafia w obrońcę;

23 minuta – MKS nadal przeważa: Sopelewski uderza z rzutu wolnego w poprzeczkę!

W drugim dzisiejszym meczu do przerwy GKS II Tychy remisuje bezbramkowo z Uranią.

Pół godziny gry za nami, wciąż bez goli. Mimo wspomnianych wyżej okazji, to wyrównane spotkanie, w którym obie ekipy dobrze i dużo grają piłką.

Pierwsza żółta kartka w meczu, na szczęście dla zawodnika gospodarzy.

41 minuta – MKS obejmuje prowadzenie! Po rzucie wolnym wykonywanym przez Śliwę, do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Ingram i strzałem głową zdobył bramkę! 0:1!

45 minuta – przerwa. Dobra połowa w wykonaniu MKS-u, który na razie gra spokojnie w tyłach, nie pozwalając na wiele rywalom. Oby tak dalej!

A w Tychach Urania obejmuje prowadzenie 1:0 po bramce Kolasy.

46 minuta – 14.30 zaczyna się druga połowa,

47 minuta – początek drugiej połowy dla Energetyka. Dwie dobre okazje gospodarzy, ale Łukasz Gąsior w każdej z tych sytuacji ratuje zespól przed stratą gola,

50 minuta – kontra MKS-u, w dobrej sytuacji groźnie uderza rozgrywający dziś dobry mecz Kostrzewa,

53 minuta – kolejna szansa Kostrzewy, ale w pojedynku sam na sam uderzenie trafia wprost w bramkarza gospodarzy;

W Tychach drugi gol Kolasy dla Uranii.

Żółta kartka tym razem dla zawodnika MKS-u, ukarany Kamil Ingram.

60 minuta- w tym fragmencie gry zarysowała się przewaga gospodarzy, dlatego trener Idczak przygotowuje m.in. zmiany. Na boisku pojawią się Kapela i Stworzyjan.

66 minuta – ta przewaga przynosi niestety gospodarzom bramkę, po wrzutce z prawej strony nasi zawodnicy dopuścili do strzału głową z 8 m Mateusza Szatkowskiego. Jest 1:1!

Koniec meczu w Tychach, GKS II przegrywa z Uranią 1:2.

69 minuta – to nie koniec złych wieści, po strzale z woleja z 5m Marka Gładkowskiego Gąsior kapituluje po raz drugi i przegrywamy 1:2.

74 minuta – kolejna dogodna okazja Kostrzewy, ale jego uderzenie przechodzi obok bramki.

W MKS-ie nastąpiły dwie zmiany: najpierw za Gadaja wszedł Stworzyjan (70 min.), a po pięciu minutach Kapela za Bednarka (76 min.).

81 minuta – to Kapela właśnie został bohaterem akcji, w której padł wyrównujący gol! Po centrze Wróblewskiego, Kapela przyjął w polu karnym piłkę i zdołał, mimo asysty obrońców skierować ja do siatki! 2:2!

82 minuta – Energetyk gra w dziesiątkę! czerwona kartka – za pyskówkę – dla Mateusza Słodowego!

Chwilowo, mam nadzieję, straciliśmy kontakt z naszym korespondentem.

Koniec spotkania, które kończy się remisem 2:2. W samej końcówce oba zespoły mogły jeszcze wyprowadzić skuteczne kontry, ale zabrakło celności w podaniach. MKS, mimo osłabienia, przywozi cenny punkt z Rybnika. A z tego remisu najbardziej cieszą się dziś w Bełku. Za tydzień to jednak LKS zawita do Wielopola, gdzie w meczu na szczycie podejmie Energetyk.

MKS: Ł.Gąsior, Bednarek (Kapela 76), Gorki, M.Roszak, Sopelewski, Skutela, Śliwa, Gadaj (Stworzyjan 70), Wróblewski, Ingram, G.Kostrzewa.

Energetyk II: Skrzeczewski, Słodowy, Neuman, Staniczek, Adamczyk, Gorzawski, Stroka, Kasprzyk (Szatkowski 46), Musiolik, Buchała (Bałuszyński 46), Gładkowski.

żółta kartka: Ingram

Za relację dziękuję Dawidowi Karlikowi:)

  • poodel

    Dzięki za relację, brawo za walkę. Drugie miejsce na półmetku jest dobre do ataku, jeszcze połowa gier przed nami!

  • MKSledziny

    Ja myślę, że trzeba by być ogromnym malkontentem, by jeszcze narzekać. Dobra runda za nami, i pozostaje ją teraz dobrze zakończyć w Bieruniu. Patrząc na skład ROW-u dziś, wystawili chyba najlepsze co mieli. Nasz zespól zagrał dziś o niebo lepiej niż z Rymerem i zdobywa punkt. Ktoś z kibiców, czy piłkarzy Rymera tydzień temu napisał, że nie zasługujemy na drugie miejsce. Wtedy nam się trafił najsłabszy mecz w rundzie, co może się zdarzyć chyba każdej ekipie. Jeszcze napsujemy krwi rywalom:)

  • tomek

    BRAWO !!! Panowie wielkie brawa dla całej drużyny na czele z Trenerem. Teraz tylko wiosną grać o awans. Z doświadczenia wiem, że wasz Trener potrafi dobrze przygotować zawodników do rundy rewanżowej ! W kilku przypadkach wiosna bywała lepsza niż jesień/zima 🙂