Im mniej, tym lepiej – Zgoda Byczyna rozbita!

Zaledwie 13 piłkarzy miał do dyspozycji w ostatnim meczu kontrolnym Marcin Polarz. Sezon urlopowy sprawił, że kilku graczy dopiero wróci z urlopów. Tym którzy zostali jednak nic nie przeszkodziło w pokazaniu bardzo dobrej dyspozycji. MKS rozgromił bowiem Zgodę Byczyna 9:1! Tylko przez początkowy kwadrans goście mieli w tym meczu coś do powiedzenia. Na tle beniaminka gr. II klasy okręgowej okrojony skład MKSu wypadł o niebo lepiej.

Damian Sopelewski był bohaterem pierwszej części spotkania. Foto: Underek

Już w pierwszej minucie w zamieszaniu podbramkowym minimalnie niecelnie uderzył Matysek. Po dobrym początku do głosu doszli goście i stworzyli kilka okazji strzeleckich. W 15 minucie rozpoczęła sie już kanonada. Sopelewski po podaniu Brony znalazł drogę do bramki i było 1:0. W 27 po zagraniu Sopelewskiego z prawej strony z bliska piłke do siatki wepchnął Mateusz Roszak. Dobrą grę kolejną asystą Sopelewski okrasił w 32 minucie, tym razem do siatki trafił Majer. W 38 minucie po faulu Gajewskiego, goście z rzutu karnego zdobyli gola, jednak 120 sekund później Karlik głową po dograniu Polarza ustalił wynik pierwszej połowy na 4:1.

Dawid Karlik zdobył jedną z bramek. Foto: Underek

Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął Mati Roszak, który w 50 minucie wykończył wrzutkę Karlika. W 57 Majer po akcji Brony uderzył z 6 m i było 6:1. W 63 Matysek po dograniu Sowika w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Zgody. W 74 minucie Brona wykorzystał błąd obrony gości i było 8:1, a wynik ustalił Tomek Matysek, który po solowej akcji (przy udziale obrońcy gości) trafił do siatki. Wynik mógł być dwucyfrowy, ale przykładowo nie miał szczęścia rozgrywający dobry mecz Kostrzewa, którego strzały z 22 i 47 minuty bronił bramkarz gości, podobnie jak strzał Sopelewskiego z 39. Wyliczanie wszystkich dogodnych okazji nie jest możliwym, cieszy jednak dobra postawa młodych graczy takich jak Kostek czy Majer.

Teraz trochę o tych których nie było. Z urlopów wkrótce powrócą Firlej, Bednarek, Śliwa, Kulpiński oraz Bomba. Nie pojawili się dziś Gardawski oraz Samek. Adrian Gąsior jest kontuzjowany, z gry zrezygnował Radek Roszak. W obwodzie poztają Napieraj oraz Salamon, którym skończył sie wiek juniora, lecz oczywiście mogą pozostawać do dyspozycji Marcina Polarza. Do Stali Chełm Śląski na pół roku wypożyczony został młody bramkarz Łukasz Gąsior (podobnie jak Adam Drozdek – filar obrony juniorów). Przesądzone jest juz odejście Frąckowiaka do Góry. Ruch transferowy w klubie więc nie był wielki. Jak wpłynie to na postawę zespołu czas pokaże.

MKS: Mokry, M.Roszak, Karlik, Gajewski, Sowik, Sopelewski, Polarz, G.Kostrzewa, Brona, Majer, Matysek oraz Śliz, B.Papacz

Warto dodać, że zespół zyskał także nowego masażystę. Został nim Adrian Młynarz, w przeszłości zawodnik MKS-u a obecnie absolwent AWF który zastąpił Tomasza Naskręckiego.

Wszelkie obawy i nadzieje zweryfikuje pierwszy ligowy mecz z Ogrodnikiem, juz za tydzień.

Zdjęcia z meczu w galerii:)

  • KSG

    z tym maserem to najlepszy transfer w tym okienku …gratulacje dla prezesa