Piłkarze MKSu sprawiają, że emocji w spotkaniach okręgówki nie brakuje. Nie inaczej było dziś w Cielmicach, gdzie znów mieliśmy do czynienia z nagłymi zwrotami akcji.

Mecz zaczął się po myśli gości, po akcji Śliwy Dąbrowski trafił w 5 minucie z 11 metrów i było 1:0 dla MKS-u. Gdy w 40 minucie za faul na Śliwie czerwona kartkę zobaczył Czyżo, miało być z górki. Na kilkanaście minut przed końcem spotkania gospodarze jednak wyrównali za sprawą Wojciechowskiego który uderzył z ostrego kąta, tuż po rozpoczęciu gry Gardawski uderzeniem z 15 metrów przywrócił wiarę w zwycięstwo  i od 71 minuty MKS znów prowadził. Niestety tuż przed końcem meczu, Cięciara …samobójczym uderzeniem zdobył bramkę  dla gospodarzy i mecz zakończył się remisem 2:2. Była 87 minuta meczu.

Brandys – Bednarek, Polarz, Roszak (46 Cięciara) – Śliwa, Michalski (75 Czarnecki), Karlik, Firlej – Gardawski, Matysek (65 Brona), Dąbrowski (60 A.Gąsior)

żołta kartka: Czarnecki