MKS – AKS Mikołów – zapowiedź:

Niefortunnie ułożony jest terminarz rozgrywek w gr. I katowickiej okręgówki. W momencie, kiedy przydałoby się zagrać z teoretycznie słabszym rywalem i odbudować swoje morale po 3 porażkach z rzędu, lędzińskiej drużynie przychodzi zmierzyć się z liderującym AKS-em Mikołów.

Czyli z zespołem, który jest na fali i który w 12 spotkaniach aż 9 krotnie zwyciężał, dwukrotnie tylko zremisował, a raz musiał uznać wyższość rywala (w 8 kolejce w Górze). Mikołowianie zdobyli do tej pory najwięcej goli w rozgrywkach, aż 36. Mają w swoich szeregach skutecznych Bosowskiego – 10 goli, oraz R.Prusa – 7 trafień. Pozostałe gole zdobywali: Małysa – 4, A.Łach, Szczepanik – 3, Zgliński – 2 oraz Cieszko, Załęcki, Piszczek, Krzyżowski, sam. – po jednym. Mało tego, piłkarze AKS-u zapewne będą chcieli zrewanżować się za porażkę z 29 marca 2008 r, kiedy to w Lędzinach zostali rozgromieni aż 6:1 (Matysek, Bomba, Samek, Gardawski, Firlej, M.Roszak). Nasi piłkarze powinni pamiętać o tym spotkaniu i bez obaw wyjść na boisko, wszak skład Mikołowa mocno się zmienił, lecz ostatni mecz w Kochłowicach pokazał że i z czołowymi zespołami ligi MKS może skutecznie walczyć. Zabrakło ostatnio nieco szczęścia, może tym razem się uda? Piłkarze MKS-u zwycięstwo mogliby zadedykować żeniącemu się w sobotę Jackowi Mikolaszowi – którego rzecz jasna zabraknie. Podobnie jak pauzującego za 4 żólte kartki Kulpińskiego.  OPtrzymałem że awizowany wcześniej jako nieobecny Samek, będzie jednak do dyspozycji trenera Rozmysłowskiego. Mimo tych osłabień wierzymy, że MKS – przy głośnym dopingu swoich kibiców – zdoła sprawić w sobotę niespodziankę. Początek spotkania o godz. 15.30.