Gdyby ktoś popatrzył na rezultaty ostatnich sparingowych spotkań, pomyślałby że MKS przygotowuje się do rozgrywek …ligi hokeja. Dziś bowiem MKS zwyciężył w Pszczynie ze Zniczem Jankowice 6:5 (3:3). Bramki zdobywali: Gardawski 2, Dąbrowski 2, Matysek i Firlej.

Łukasz Brona w pojedynku z rywalem. Foto: Tomasz Naskręcki

Można powiedzieć,, że w tym meczu nasi zawodnicy przebyli szybka droge z piekła do raju, wprawdzie to tylko sparing ale zaczeło sie bardzo nieciekawie. Już po ok 20minutach druzyna MKSu przegrywala 3;0,  a o straconych bramkach zadecydowały indywidualne błedy. Na szczescie MKS pokazał charakter i jeszcze do przerwy zdołał wyrównac. Pierwsza bramke strzelil Gardawski z ok 10metrow po podaniu Brony,  druga takze padła łupem Łukasza, po wrzutce z lewej strony boiska przyjął piłke i mierzonym strzałem umiescil ja w siatce, do remisu doprowadzil Firlej wykorzystujac sytuacja sam na sam. Na druga połowę nasi zawodnicy wyszli juz bardziej skoncentrowani i raz za razem dochodzili do sytuacji strzeleckich. Czwartą bramke strzelil Dąbrowski, mozna powiedziec ze skopiowal wyczyn z poprzedniego sparingu z Bestwina, przyjal pilke na 20metrze, przelozyl pilke na prawa noge i uderzyl nie do obrony w okienko bramki „Znicza”. Kolejna bramke dolozyl Matysek po indywidualnej akcji i minieciu dwoch obroncow umiescil ze spokojem pilke w siatce. Szósta bramkeę, a swoja druga w tym meczu, zdobył Dąbrowski wykorzystujac blad obroncow „Znicza”, strzelajac z 5metrow do bramki. W samej koncowce  druzyna „Znicza” strzelila jeszcze  dwie bramki.  Wynik mogl byc jeszcze wyzszy jednak obie druzyny grzeszyly nieskutecznoscia pod bramkami rywali.

MKSie grali: Brandys, Polarz, M.Roszak, Gajewski, Cięciara, Bednarek, Matysek, Gardawski, Śliwa, Brona, K.Firlej oraz Ł.Gąsior, Dąbrowski, Karlik, Michalski, Frukacz, A.Gąsior.