mks-uniabst029

Powiatowe derby na remis:

Podziałem punktów zakończył się derbowy pojedynek MKS-u i Unii Bieruń Stary. Jest to, wydaje się, sprawiedliwy rezultat, choć obie drużyny miały doskonałe okazje, by szalę wygranej przechylić na swoją korzyść. Rezultat meczu, tj. 1:1 (0:0) został ustalony w drugiej połowie.

Prowadzenie w tym spotkaniu objęli zawodnicy z Lędzin, po składnej akcji całego zespołu. Precyzyjne wyprowadzenie piłki z własnej połowy za pomocą prostopadłego podania do Stworzyjana otworzyło mu drogę do bramki Unii. Nasz zawodnik ograł bramkarza i płaskim strzałem w sytuacji sam na sam posłał piłke do siatki.

Wyrównanie przyszło 10 minut później, gdy Uniejewski wykonując rzut wolny z 30 m (na wprost bramki) huknął po koźle w długi róg bramki Gąsiora i piłka, po drodze jeszcze nabierając rozpędu i rotacji, zatrzepotała w siatce.

Sądzę jednak, że piłką meczową miał po swojej stronie MKS. Gdyby w 90 minucie wprowadzony do gry kilka minut wcześniej Janik, trafił w długi róg bramki Kowalczyka po akcji Stworzyjana, unici mogli by się już nie podnieść. Piłka jednak minęła cel w niewielkiej odległości i pozostał żal po niewykorzystanej okazji.

Z drugiej strony, bierunianie także na pewno do teraz rozmyślają o niektórych ze swoich akcji. W 12 minucie po podaniu Sz.Bobli w świetnej sytuacji znalazł się Marek i tylko interwencja Firleja wybijającego piłkę z linii bramowej sprawiła, że nie było 0:1. W 18 minucie Gąsior obronił bombę Bobli z 17 m, która niejako podsumowywała pierwsze 20 minut gry, kiedy to goście mieli duża przewagę i kilka razy pod bramką MKS-u było naprawdę groźnie. W tym fragmencie gry MKS przedarł się pod bramkę rywala tylko raz, ale gdyby Kapela zdołał zamknąć podanie Kubicy z prawej strony pola karnego, już wtedy mogło być 1:0.

Po kilkunastu minutach mniej ciekawej gry publiczność obudził Stworzyjan, który w 36 minucie wpadając z lewej strony w pole karne i próbując dogrywać przed bramkę, trafił w Kowalczyka. Najlepszą natomiast okazję na otworzenie wyniku meczu w 42 minucie miał Gadaj, który po rykoszecie od dośrodkowania aktywnego Stworzyjana, dopadł w polu bramkowym do podanej przez Kubicę piłki i z 5 m uderzył celnie, lecz wprost w goalkeepera Unii.

Początek drugiej części gry to ofensywa MKS-u (nie licząc uderzenia Ścierskiego z 48 minuty zakończonego interwencją Gąsiora) zakończona opisanym wyżej golem Stworzyjana, jednak już wcześniej (50 minuta) szczęścia próbował Skutela uderzeniem z 15 po ładnie rozegranym rzucie wolnym przez Gadaja. W 54 minucie w polu karnym padł natomiast Śliwa i wydawało się, że arbiter z Zabrza Janusz Mytych mógł podyktować jedenastkę… Po bramce z 58 minuty, goście odpowiedzieli szybko niecelną główką Pyrlika po centrze Marka. Remis mógł być wiec już po 2 minutach, na gola bierunianie czekali więc jeszcze kilka minut… A później? Gadaj z ostrego kąta sprawdził formę i czujność Kowalczyka, a po minucie Stworzyjan będąc sam na sam nie mogąc zachować się tak jak przy bramce (nie było miejsca na to, by ograć bramkarza) uderzył w prost w nogi Kowalczyka (może zamiast tego mógł podcinać piłkę?). Po chwili szczupakiem po rzucie rożnym uderzał Karlik – minimalnie obok bramki. Goście zrewanżowali się okazją  Ścierskiego, który najpierw przegrał pojedynek z Gąsiorem, a następnie wykonując dobitkę uderzył w boczną siatkę. Na pięć minut przed końcem jeszcze Śliwa uderzył z wolnego zatrudniając Kowalczyka, a za kilkadziesiąt sekund nad bramką z 16 uderzył Janik. A później junior MKS-u stanął przed szansą, która mogła odmienić losy tego ciekawego meczu…

Dziękujemy kibicom za liczne przybycie, doping i fajną, kulturalna atmosferę. Oby więcej takich spotkań!

MKS: Ł.Gąsior, Sopelewski, M.Roszak, Karlik (Janik 80), Skutela (Smolorz 85), K.Firlej, Śliwa, Kubica (Michalski 70), Stworzyjan, Kapela, Gadaj (A.Gąsior 87)

Unia: Kowalczyk, Uniejewski, Wybierek, Piekorz, Granatyr, Marek( Holewa 75′), Gorki (Chmielowiec 65′), Bobla Sz., Niewiedział, Prażmo (Ścierski 46′), Pyrlik( Franczak 88′)

żółte kartki: Gadaj – Pyrlik, Holewa, Wybierek

Zdjęcia: Tomasz Naskręcki

Już w sobotę o godzinie 17.00 MKS zagra w Orzeszu z miejscowym Sokołem. Orzeszanie wiosną nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa i muszą być czujni w walce o utrzymanie, bowiem zajmują ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli. MKS także jednak liczy na kolejne punkty, o które będzie musiał walczyć bez pauzującego za żółte kartki Michała Gadaja. Po kartkowej pauzie do dyspozycji trenera Idczaka będą już Ingram i Kostrzewa.

W pozostałych meczach 23 kolejki w grupie I:

Concordia – Śląsk 3:0 (Spórna 2, Kupis)

GKS II – Ogrodnik 6:0 (Jarka 3, Kruczek 2, Zawadzki)

Kosztowy – Bełk 2:2 (Tracz, Kohut – Koczewski, Bysiec)

Czarni – Orzesze 2:2 (Biedrzycki, Wójcik – Szala, Pala)

Krupiński – Pogoń 3:1 (Janowski, Mikołajec, Kuś – Stojak)

Rozwój II – Orzeł 2:1 (Wawrzyńczok, samobójcza – Bednarzak)

Stal – Sokół Wola 0:3 walkower

  • ksu1925
  • Marek

    Interesująca i bardzo szczegółowa relacja z meczu. Remis sprawiedliwy. W 90 minucie serca nam stanęły… Wstyd troche za Waszego zawodnika z nr 4, po zdobyciu bramki pozdrowił kibiców Unii siedzących w sektorze gości; gestem „Kozakiewicza”. Widocznie nerwy komuś nie wytrzymały, ehh takie derby. Pozdrowienia z Bierunia i do zobaczenia za rok, bo jak widać nigdzie się z okręgówki nie wybieramy