Lędzińska drużyna pewnie i zasłużenie awansowała do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski. MKS małym nakładem sił i w dość eksperymentalnym składzie pokonał Fortunę Wyry 3:0.
Nasza drużyna dość szybko ustawiła sobie spotkanie zdobywając dwa gole. Pierwszego w 5 minucie na swoje konto zapisał Firlej który uderzeniem z 10 m wykonał skuteczną dobitkę strzału z 30 m Matyska w słupek. W 20 minucie Chmielowiec dośrodkował z rzutu rożnego, błąd popełnił bramkarz rywali, który z okrzykiem „moja” wybiegł z linii bramkowej a mimo to piłki nie sięgnął, taki prezent bezlitośnie wykorzystał Mateusz Roszak, który trafił z 3 m pod poprzeczkę. Zdobywanie goli zakończył je ten, który je rozpoczął. Firlej w 43 minucie wykorzystał prostopadłe podanie Ingrama i ustalił wynik spotkania.
Gdyby lędzinianie cały mecz grali na pełnych obrotach wynik byłby zapewne o wiele wyższy. I to już po pierwszej połowie. A tak, mający zapewniony awans piłkarze MKS-u pozwolili rywalom w drugich 45 minutach na stworzenie kilku okazji bramkowych, lecz dobrze spisywał się Łukasz Gąsior, rywal trafił raz w poprzeczkę, a kilka razy piłka w niewielkiej odległości mijała bramkę młodszego z braci Gąsiorów.
Za dwa tygodnie, tj. 31 sierpnia czeka nas o wiele trudniejszy rywal, zagramy z Pniówkiem Pawłowice.
MKS: Ł. Gąsior – Karlik, Gajewski, Mikolasz, Roszak – Kaczmarek, Firlej (46. Czarnecki), Frukacz (60. A. Gąsior), Ingram – Matysek (46. Śliwa), Chmielowiec (65. Sopelewski)
żołta kartka: Czarnecki