MKS Lędziny

Podsumowanie 21 kolejki:

Weekendowe pojedynki 21 kolejki przyniosły mecz na szczycie, w którym GKS Katowice pokonał Concordię 3:1 i odskoczył bezpośredniemu rywalowi w walce o awans na odległość 4 punktów. Broni nie składa Krupiński Suszec, który wysoko pokonał bieruńską Unię. 

Pojedynek lidera z wiceliderem przyniósł wygraną gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 12 minucie za sprawą Kowalczyka. Goście także mieli swoje szanse, lecz w 64 minucie katowiczanie (ponownie Kowalczyk) wykorzystując sytuację sam na sam podwyższyli prowadzenie. Sześć minut później swoją obecność zaznaczył także golem skuteczny ostatnio Dawid Jarka. Co prawda, knurowianie na kwadrans przed końcem cieszyli się z gola Kupisa, lecz więcej na boisku lidera nie zdołali osiągnąć.

Zespół Krupińskiego po porażce w Bełku, odbił sobie niepowodzenie w pojedynku z aspirującą do podium Unią Bieruń. Ekipa Pawła Sibika ostatecznie pozbawiła chyba gości tych nadziei, choć rezultat 5:1 nieco fałszuje obraz tego pojedynku. Gospodarze objęli prowadzenie 2:0 jeszcze w pierwszej połowie (Styczeń i Habor), ale goście po godzinie gry trafili za sprawą Gorkiego i stwarzali kolejne szanse, a ponadto arbiter nie uznał im gola. Dopiero w końcówce meczu do akcji wkroczył Grzegorz Świenty i zdobywając w odstępie 10 minut trzy gole nie tylko przypieczętował sukces Krupińskiego, ale i sobie zapewnił powiększenie przewagi w klasyfikacji ligowych strzelców.

Najciekawiej w tej kolejce było w Katowicach, gdzie rezerwy Rozwoju podejmowały pozostający wiosną bez zwycięstwa Sokół Orzesze. I to goście byli naprawdę bliscy ważnego sukcesu, bowiem na kilka minut przed końcem meczu prowadzili jeszcze 3:1, potem 3:2, by stracić to prowadzenie. Natomiast, w 92 minucie gry Szymiński zapewnił miejscowym wygraną 4:3 w tym dramatycznym boju. Wcześniej do siatki gości trafiali Nowak, Szostek i Sadowski, a po stronie zespołu Jacka Bratka dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Moroń, a jednego gola dołożył Przybyłek. Goście tym samym skazują się na trudną walkę o utrzymanie w tym sezonie, a ich rywalem w tej rywalizacji będzie prawdopodobnie Ogrodnik Cielmice.

Zespół Dariusza Grzesika poległ bowiem w sobotę 0:4 w Lędzinach, o czym piszemy powyżej. Cielmiczanie tracą nadal 5 punktów do Sokoła Orzesze, zajmującego pierwsze bezpieczne miejsce w ligowej klasyfikacji.

Ze strefy zagrożonej po trzeciej kolejnej wygranej uciekli piłkarze Czarnych Piasek, którzy tym razem rozprawili się z rewelacją wiosny, tj. LKS-em Bełk 2:1. Bełczanie doznali pierwszej wiosennej porażki, a przyczyniły się do niej gole z drugiej połowy: dający prowadzenie – Piesiura, i decydujący o zwycięstwie – Żemły. Gol Kaczmarczyka nie dał zespołowi Jacka Polaka nawet punktu.

W minionej kolejce pisaliśmy o radości Orła Mokre z pierwszej wyjazdowej wygranej w sezonie. Ten dobry nastrój na pewno zmąciła domowa klęska z Pogonią Imielin. Porażki 0:6 na pewno nikt się nie spodziewał, jednak imielinianie zagrali kolejny dobry wyjazdowy mecz. Do przerwy było już 4:0, a dwa gole po przerwie były efektem dalszej przewagi ekipy Marcina Polarza. Hattrickiem popisał się Robert Stojak, dwa gole dołożył jego imiennik: Wlazło, a ostatniego dorzucił Wojtaszak.

W ostatnim meczu kolejki, Unia Kosztowy rozbiła 3:0 Sokoła Wola, dla którego była to już piąta kolejna porażka wiosną, i w razie kontynuowania tej złej passy, wkrótce zespół Damian Odrobińskiego może niebezpiecznie zbliżyć się do strefy zagrożonej degradacją. Dodajmy, że gole dla ekipy Janusza Semergi zdobyli: Kohut, Tracz z karnego i Demitraszek.

Trzy punkty zainkasował Śląsk Świętochłowice, który tym samym zbliżył się do Ogrodnika na odległość dwóch punktów, a Sokoła Orzesze – siedmiu.

W weekendowej – 22 serii spotkań – zmierzą się: Śląsk – Orzeł, Pogoń – Rozwój II, Orzesze – Krupiński, Unia Bieruń – Czarni, Bełk – Lędziny, Ogrodnik – Kosztowy, Sokół Wola – GKS II Katowice. Bez gry trzy punkty otrzyma tym razem Concordia Knurów.

  • Bronek88

    janusza pancera? hehe a nie pawła sibika…?

  • Anonim

    dzięki, coś ostatni rozkojarzony jestem…