MKS Lędziny

Podsumowujemy jesień 2012!

Od pierwszej drużyny rozpoczynamy tradycyjny cykl podsumowań występów MKS-u Lędziny. W ocenie redakcji, miejsce w pierwszej piątce gr. I katowickiej klasy okręgowej na półmetku  rozgrywek jest rezultatem dobrym. MKS szczyci się po rundzie jesiennej dorobkiem punktowym, jakiego dawno na tym etapie rozgrywek nie miał. Należy sądzić jednak, że gdyby był on o kilka (te 4-5 powiedzmy) lepszy, byłby bardziej adekwatny w stosunku do tego, co nasza drużyna zaprezentowała jesienią, a ocena rundy nie byłaby wystawiana z lekkim uczuciem niedosytu.

Miejsce trzecie, stawiane zespołowi jako cel przez rozpoczęciem rozgrywek przez trenera Idczaka, było w zasięgu ręki, i taki nadal pozostaje – mając trzy punkty straty do Unii Bieruń. Przypominamy, że MKS zgromadził na swoim koncie taki sam dorobek punktowy, jak Unia Kosztowy (z którą przegraliśmy 1:3) oraz Czarni Piasek (zwycięstwo 1:0 w bezpośrednim starciu).

26 zdobytych punktów wywalczonych w 15 meczach to bilans lepszy od choćby tego z ostatnich dwóch sezonów, gdy jesień kończyliśmy z dorobkiem 21 punktów. Tym razem złożyło się na niego 7 zwycięstw,5 remisy i 3 porażki. Lędzinianie zdobyli 30 goli, tracąc 21.

Piłkarze MKS-u ze zdobytych goli cieszyli się w rundzie jesiennej 30 razy.

Dorobek bramkowy stawia nas na siódmym miejscu w lidze pod względem liczby zdobytych, a na piątym pod względem liczby straconych goli (gdyby nie ostatnie dwa hokejowe rezultaty moglibyśmy szczycić się jeszcze lepszą średnią). Statystycznie MKS tracił 1,4 gola na mecz, zdobywając natomiast 2,0 gola na spotkanie (MKS nie trafił do siatki rywali tylko w meczu z rezerwami Rozwoju Katowice, a pięciokrotnie konto bramkarza MKS-u pozostało puste). Na swoim boisku MKS wywalczył 17 punktów (5 wygranych, 2 remisy, 1 porażka, bramki 13-6), natomiast na wyjeździe 9 oczek (2 wygrane, 3 remisy i 2 porażki, bramki 17-15).

Bramki dla MKS-u jesienią zdobywali:

8 – Kapela

5 – Gardawski, Kostrzewa

4 – Śliwa

2 – Gadaj

1 – Bednarek, Idczak, Ingram, Karlik, M.Roszak, Stworzyjan

Dodajmy, że 18 z wszystkich goli MKS-u padło z akcji, 5 po rzutach karnych, 3 po rzutach rożnych, a 4 po rzutach wolnych (3 bezpośrednie uderzenia Śliwy oraz jeden gol po centrze z takiego stałego fragmentu gry).

Grający trener Sebastian Idczak.

Nasi piłkarze tym razem nie należą do ścisłej czołówki strzelców ligi. Ta czołówka przypomnijmy wygląda następująco:

18 – Świenty (Krupiński)

14 – Bysiec (Bełk)

13 – Pyrlik (Unia B.St.)

11 – R.Łach (Orzeł)

Jeśli chodzi o kartki, to karanymi nimi było 14 graczy. Czerwoną otrzymał tylko zobaczyli dwukrotnie Kapela oraz Kostrzewa (za dwie żółte), pozostałe to „żółtka.” Pełny wykaz kartkowiczów wygląda następująco (Karlik oraz Kostrzewa wiosnę rozpoczną od przymusowej pauzy):

Czerwone:

1 – Kapela, Kostrzewa

Żółte:

5 – Gadaj;

4 – Karlik, G.Kostrzewa;

3Bednarek, Ł.Gąsior, Idczak, Roszak, Skutela, Sopelewski, Stworzyjan, Śliwa;

2 – Gardawski, Kapela;

1 – Kwiatkowski.

W rundzie jesiennej Sebastian Idczak korzystał łącznie z 19 zawodników,  w tej rundzie nie odnotowaliśmy ani jednego debiutu w drużynie seniorów, a kadra MKS-u była dość ustabilizowana. Żaden z graczy nie rozegrał wszystkich meczów w pełnym wymiarze czasowym, we wszystkich spotkaniach na boisko wybiegli jedynie Kamil Ingram oraz Piotr Kapela, ale w pełnym wymiarze rozegrali 8 pojedynków. Oto pełen wykaz (liczby kolejno oznaczają liczbę rozegranych meczów, meczów w całości i spędzonych na boisku minut):

Ł.Gąsior

12

12

1080

Skutela

14

11

1139

Idczak

14

8

803

Sopelewski

10

8

766

Bednarek

13

11

1130

Gardawski

12

4

720

Stworzyjan

15

7

1087

Ingram

15

8

1208

Michalski

6

1

271

Kapela

15

8

935

Nagi

8

0

97

Gajewski

1

0

20

Kwiatkowski

3

3

270

Karlik

13

9

985

Śliwa

14

10

1130

M.Roszak

14

13

1215

Janik

6

2

316

Gadaj

13

4

945

Kostrzewa

11

2

685

Oczywiście, całej drużynie zdarzały się słabsze mecze (Rozwój II, Jedność – i tych strat punktów trudno w szczególności nie żałować), czy takie w których raziliśmy nieskutecznością. Najlepszymi spotkaniami były chyba jednak wyjazdowe pojedynki w Tychach, Bieruniu Starym  i Mokrem, domowy pojedynek z LKS Bełk. Zespół można pochwalić także za charakter i determinację w skutecznym dążeniu do wyrównania poniesionych strat w ostatnich spotkaniach z Energetykiem II oraz LKS Studzionka, nie mniej jednak te mecze – zwłaszcza w Studzionce – bardziej należy zapisać na konto strat niż zysków. Chcąc liczyć się w walce o pierwszą trójkę, nie mamy prawa tracić punktów w meczach z zespołami ze strefy spadkowej, co zdarzyło się aż dwukrotnie.

MKS stanowi w stawce jeden z zespołów ścisłej czołówki, zajmowana pozycja jest niezłym punktem wyjścia do walki o miejsce na trzecim stopniu podium. Czy możliwe jest rywalizowanie na wiosnę o coś więcej? Wiele zależy od zespołów z Suszca i Bełku, które w tej chwili odskoczyły grupie pościgowej na kilka punktów. Trzeba jednak pamiętać, że LKS Bełk od kilku lat regularnie wiosnę ma lepszą od jesieni (40 punktów w sezonie 2011/2012), a Krupiński tym razem chyba już może nie zechcieć pozwolić sobie na wydarcie awansu. Przypominamy, że w tym sezonie do IV ligi mogą awansować dwa zespoły, lecz jak na razie wicelider gr. I ma gorszą średnią punktów od zespołów z grupy II i IV klasy okręgowej (Podlesianka Katowice oraz Górnik II Zabrze), które na dzień dzisiejszy uzyskałyby awans z drugich miejsc (oprócz tryumfatorów grup).

Zachęcam do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat rundy oraz dalszego głosowania na piłkarza rundy.