MKS Lędziny

Podsumowywać taką jesień, to była przyjemność!

37 zdobytych punktów wywalczonych przez drużynę MKS-u Lędziny w grupie I klasy okręgowej w 16 meczach rundy jesiennej, to bilans najlepszy od lat i na pewno najkorzystniejszy w 9-letniej historii pobytu lędzińskiego zespołu na tym szczeblu zmagań piłkarskich. Tym razem złożyło się na niego 11 zwycięstw, 4 remisy i tylko 1 porażka. Cieszy na pewno kolejny progres i stabilizacja formy drużyny. 

Lędzinianie zdobyli 46 goli, tracąc 9 (najmniej w grupie I). Warto podkreślić, że wszystkich klasach okręgowych (4 grupy katowickie oraz Częstochowa i Bielsko-Biała), tylko jeden zespół (tj. Polonia Poraj z grupy częstochowskiej) stracił mniej goli od naszej drużyny. Nagrodą za tak dobrą postawę teamu Sebastiana Idczaka, jest drugie miejsce w tabeli, tylko o maleńki krok – o punkt – za LKS-em Bełk, z którym zmierzymy się na inaugurację wiosny, tj. 22 marca 2014 r.

Przedstawiony wyżej dorobek bramkowy stawia nas na drugim miejscu w lidze pod względem liczby zdobytych, a na pierwszym pod względem liczby straconych goli. Statystycznie MKS tracił tylko 0,56 gola na mecz, zdobywając natomiast 2,88 gola na spotkanie (MKS trafił do siatki w każdym z rozegranych spotkań, a czyste konto bramkarza pozostawało aż w 9 pojedynkach jesieni). Lędzinianie u siebie odnotowali aż 7 zwycięstw i tylko jeden remis (z Uranią) notując bilans bramkowy 25-3 (lepszy pod tym względem był tylko Bełk – zdobywca 25 punktów, ale w 9 spotkaniach u siebie), natomiast na wyjeździe ugrali 15 oczek (4 wygrane, 3 remisy i 1 porażka, bramki 21-6), co daje nam miano drugiej najlepszej drużyny w meczach wyjazdowych (po rezerwach GKS-u Tychy). Tym samym na dorobek punktowy składa się 22 punkty wywalczone w Lędzinach oraz 15 na wyjeździe. Tak więc widać, iż wiosną nas 7 pojedynków domowych i tyleż samo wyjazdów.

Kamil Uniejewski jesienią zdobył 9 goli. Foto: Underek

Wiadomo na pewno, że kilku strat punktowych można było uniknąć. Zwłaszcza tej jedynej porażki w Studzionce. Także i w spotkaniach zremisowanych z Ogrodnikiem, czy Uranią inny rezultat był możliwym. Nie ma jednak co rozpamiętywać straconych okazji, trzeba skupić się na dobrym przygotowaniu do wiosny. 14 spotkań przed nami, z czego m.in. trudne wyjazdy do Bełku, Kochłowic, Orzesza, czy Rybnika (na mecz z Rymerem). U siebie będziemy grać teoretycznie ze słabszymi rywalami, może poza Energetykiem II w ostatniej kolejce. Nikogo nie można jednak lekceważyć i należy pamiętać, że zespół Rafała Mitury – w sytuacji, w której wszyscy patrzą tylko na Bełk i MKS, jako faworytów rozgrywek – może sporo namieszać w rywalizacji o czołowe miejsca w tabeli. Zapowiada się fantastyczna wiosna i oby ciekawa walka o promocję toczyła się do samego końca.

Bramki dla MKS-u jesienią zdobywali:

10 – Kapela,

9 – Uniejewski,

6 – Ingram,

5 – Kostrzewa, Stworzyjan;

4 – Gadaj,

2 – Karlik, Śliwa,

1 – Gorki, Wróblewski, samobójcza Myalski (Unia B.St.)

Klasyfikacja strzelców:

Strzelcy gr. I (po 16 kolejce):

16 – Bysiec (Bełk);

14 – Sikora (Orzesze),

13 – Ł.Brzoska (Rymer), Miszka (Urania),

12 – Odon (Jedność),

10 – Cieślak (Bełk), Chrząścik (Ogrodnik), Kapela (MKS), Kasprzyk (Energetyk II), Wójt (Dąb).

Piłkarze MKS-u 30 z 46 bramek zdobyli z akcji, 3 padły po rzutach karnych, aż 7 po rzutach rożnych oraz 6 po rzutach wolnych (jedno bezpośrednie uderzenie i pięć skutecznych rozegrań piłki).

Ciekawe zestawienie w oparciu o wykaz kartek z systemu extranet znalazło się na stronie Sokoła Wola (www.sokolwola.eu). Wynika z niego, iż w rundzie jesiennej 34 żółtymi kartkami zostało ukaranych 14 piłkarzy MKS-u, co daje średnią 2,42 kartki na zawodnika. Nasi piłkarze nie otrzymali ani jednej czerwonej kartki (jako bezpośredniej). Łącznie naszą drużynę karano średnio 2,26 razy/na mecz. Tym samym, w klasyfikacji ligowych „brutali” plasujemy się pośrodku stawki, tj. na ósmym miejscu. W klasyfikacji „fair play” zwyciężyłby zespół z Bełku (19 żółtych kartek), a na przeciwległym biegunie tej niechlubnej listy znalazł się Sokół Wola (46 żółtek, 1 czerwona kartka). Warto dodać, że z tego tytułu (tj. kar finansowych wynikających z otrzymanych kartek) nasz klub wpłacił do „kasy” Śląskiego Związku Piłki Nożnej 420,00 zł.

Pełny wykaz kartkowiczów:

czerwone kartki:

1 – Bobla (2x żółta), Gadaj (2x żółta)

żółte kartki:

4 – Gadaj, Karlik, Kostrzewa, Uniejewski;

3 – Sz.Bobla, Ingram, Sopelewski;

2 – Gorki, Kapela,

1 – Maciejowski, M.Roszak, Stworzyjan, Śliwa, Wróblewski.

W rundzie jesiennej Sebastian Idczak korzystał łącznie z 20 zawodników, a więc kadra MKS-u była dość ustabilizowana. Żaden z graczy nie rozegrał wszystkich meczów w pełnym wymiarze czasowym, we wszystkich spotkaniach na boisko wybiegł jedynie Norbert Stworzyjan, ale w pełnym wymiarze rozegrał 6 spotkań. Warto zwrócić uwagę na stabilizację kadry oraz stosunkowo wąski krąg zawodników, z których korzystał trener. W sytuacji, w której niektóre zespoły korzystały czasem z niemal 40-tu zawodników, świadczy to o poziomie zespołu i jego zgraniu. Ponieważ zimą w zespole nie powinno dojść do rewolucji, dany przerwą zimową czas powinien wyjść drużynie na dobre.

Oto pełen wykaz (liczby kolejno oznaczają liczbę rozegranych meczów, meczów w całości i spędzonych na boisku minut):

Zawodnik Liczba meczów mecze w całości Minuty łącznie
Maciejowski 12 12 1080
Skutela 13 3 481
Gorki 11 6 592
Sopelewski 15 10 1236
Bednarek 15 7 935
Wróblewski 14 4 801
Stworzyjan 16 6 1248
Białorucki 2 0 3
Bobla 10 6 812
Kapela 15 6 917
Uniejewski 14 11 1170
Gadaj 14 5 955
M.Roszak 14 12 1215
Karlik 11 7 840
Śliwa 15 10 1178
G.Kostrzewa 14 3 936
Ingram 14 6 974
N.Nagi 5 0 76
M.Nagi 3 0 15
Ł.Gąsior 4 4 360
  • tomek

    a z kim sparingi sa jakies wymagajace druzyny

  • MKSledziny

    plan podam wkrótce – trzeba zostawić sobie newsy na sezon ogórkowy:) są ekipy z IV ligi, z III też. Są też rywale z okręgówki i a klasy, więc pełen przekrój.