Porażka juniorów w sparingu:

Juniorzy MKS-u przegrali w sparingowym spotkaniu rozegranym na bocznym boisku z rówieśnikami z AKS-u Mikołów 0:1.

Podopieczni Piotra Bomby muszą jeszcze popracować nad formą przez zbliżającą się rundą wiosenną. Foto: Underek

Forma podopiecznych Piotra Bomby na dwa tygodnie przed rozpoczęciem rozgrywek, nie jest więc imponująca. Lędzinianie zagrali nieskutecznie, m. in. Cięciara nie wykorzystał rzutu karnego, Sowik trafił z 25 m w poprzeczkę, za to jak jedenastki sie wykorzystuje pokazał gracz Mikołowa który w 55 minucie z 11 m trafił do siatki.  Dodatkowo należy dodać, iż mecz na wskutek incydentu między zawodnikami obu drużyn, został w 80 minucie przerwany. Oto co powiedział Piotr Bomba po tym spotkaniu:

„To był nasz drugi mecz kontrolny przed wznowieniem rundy wiosennej. W tym meczu chciałem dać szanse wszystkim zawodnikom i wypróbować ich na różnych pozycjach . Szkoda, że niektórzy zawodnicy nie potrafią zachować profesjonalizmu, jaki wiąże się z grą w piłkę nożną. Mam nadzieję ,że zawodnicy przemyślą te swoje niesportowe zachowanie i przeproszą za to co się stało!! Bo jako Trener nie będę tolerował takiego zachowania i na pewno porozmawiam z niektórymi zawodnikami o tym meczowych incydencie”.

MKS: Śliz, Piekut, Cięciara, G.Kostrzewa, Długajczyk, Ziółkowski (Sowik), Salamon, Michalski, P. Kostrzewa, Frukacz, B.Papacz oraz  Sowik, Kalicki, R.Papacz i Cuber . W spotkaniu z różnych względów nie grali Drozdek, Napieraj, Majer.