dekoracja015

Punkt, który nie cieszy: Unia Bieruń – MKS 2:2 (0:2):

Długo mi zajęło, żeby dojść do siebie po derbowym meczu z Unią. Wczorajszy mecz przyniósł bowiem jak zwykle wiele emocji: były ładne gole, mnóstwo walki i kartek, niestety było i sporo kontrowersji. Szkoda, że na meczu nie był obecny kolega, który nagrywa fragmenty meczów: naocznie można by było zobaczyć kluczowe błędy arbitrów. Także i przez nich, lędzinianie wyjeżdżają z Bierunia z uczuciem niedosytu.

Rudolf Bugdoł po raz kolejny został właśnie wybrany prezesem Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Powinien bacznie przyjrzeć się działalności swoich arbitrów, bowiem wczoraj to był ich kolejny popis. Mariusz Gorczyca i jego asystenci ewidentnie wypaczyli wynik tego pojedynku. I nie jest to bynajmniej frustracja czy tłumaczenie drużyny, która straciła punkty prowadząc 2:0, ale i realna ocena sytuacji, którą podkreślali nawet sympatycy Unii.

Kluczowe decyzje?

57 minuta – kontra MKS-u, Kapela na plecach z dwoma obrońcami wpada w pole karne i uderza obok bramkarza, jeden z rywali wślizgiem wybija piłkę zza linii bramkowej, lecz piłka co najmniej pół metra minęła ta linię! Gwizdek milczy… gramy dalej…

73 minuta – starcie w polu karnym, teatralnie upada zawodnik Unii i od razu jedenastka. W pierwszej połowie za identyczną akcje w jedenastce rywali żółtą kartkę otrzymuje Gadaj.

A może to wszystko moja wina , że po ok. 30 minutach pochwaliłem arbitra za dobre prowadzenie meczu?

Pierwsza połowa, zwłaszcza w wykonaniu formacji defensywnej MKS-u, była świetna. Poza okazją Pyrlika z 40 minuty gry (i kilkoma stałymi fragmentami gry) bierunianie nie pokazali żadnego pomysłu na zbliżenie się do bramki Kwiatowskiego. Pyrlik we wspomnianej akcji chybił uderzając obok bramki, a poza tym rywale bezradnie rozkładali ręce i wytykali sobie błędy. A MKS miał swojego bohatera. Kostrzewę, który po powrocie z wczasów zawitał do pierwszej jedenastki. Po nieśmiałych pierwszych próbach ataku MKS w 25 minucie wyprowadził kontrę, którą rozprowadzili Stworzyjan i Śliwa. Piłka dotarła w polu karnym do Kostrzewy, który płaskim strzałem pokonał Potocznego. Było 1:0 a po 10 minutach kolejny wybuch radości! O piłkę wrzuconą z głębi pola walczył Gadaj, lecz ta odbita od rywala spadła pod nogi Kostrzewy, który z 12 m huknął w długi róg i było 2:0. W tym momencie kibice MKS-u mogli liczyć na trzy punkty i gdyby nie feralna 57 minuta, zapewne dopisaliby je do swojego konta.

Inna sprawa – gdyby nasi piłkarze nie przesadzili z celebrowaniem zdobycia gola i nie uszkodzili tym samym Kostrzewy, kto wie jak potoczyłyby się losy meczu. Grzegorz miał swój dzień. Zastąpił go zaledwie po 40 minutach gry Kapela, który w 57 minucie zrobił wszystko jak należy, zabrakło tylko … uwagi? skupienia?umiejętności? sędziego liniowego.

Drugą piłkę meczową nasz snajper miał w 79 minucie. Kolejne dobre podanie ze środka Śliwy zakończyło się dobrym przyjęciem na klatkę piersiową i rajdem w stronę bramki. Strzał jednak minimalnie minął słupek bramki Potocznego.

Unia w drugiej połowie grała lepiej w ofensywie i dopięła swego. W 69 minucie ukąsił nas Sławek Magiera, który dostał piłkę jak na tacy po akcji lewą stroną i wyłożeniu jej na 10 m. A po pięciu minutach wspomnianą jedenastkę wykorzystał pewnie Wybierek….

MKS grał z kontry, czyhając na swoje szansę. Ładną akcję wyprowadzili Stworzyjan ze Śliwą w 48 minucie, ale ten drugi nie zdołał oddać celnego i mocnego strzału. Dobrze do gry wprowadził się Gardawski, który próbował strzelać z dystansu i rozgrywać piłkę w zamian za Gadaja, który opuścił murawę. Po stronie Unii za głowy po zmarnowaniu dobrych okazji chwytali się w 80 minucie Magiera, który przestrzelił po akcji Pyrlika, oraz w ostatnich sekundach gry główkujący obok bramki Wybierek. Sama końcówka, to już festiwal złośliwości, fauli i kartek, którego ofiarami zostali odesłani przedwcześnie do szatni Franczak oraz Pyrlik. Mimo tego, końcowe sekundy nie przyniosły zmiany rezultatu, którego za satysfakcjonujący – wobec przebiegu meczu – uznać nie można.

MKS: Kwiatkowski, M.Roszak, Sopelewski, Ingram, Skutela, Michalski (Nagi 75), Śliwa, Karlik, Gadaj (Gardawski 60), Stworzyjan, G. Kostrzewa (Kapela 40, Idczak 83)

Unia: Potoczny, Uniejewski, Moroń, Wybierek, Franczak, Wróblewski, Zemczak, Maławy (Dulęba 57), Bereta, Zuga (Magiera 60), Pyrlik.

żółte kartki: Uniejewski, Dulęba, Moroń, Franczak, Pyrlik (Unia) – Sopelewski, Gadaj, Kwiatkowski, M.Roszak, Stworzyjan (MKS)

czerwone kartki: Franczak (Unia , 87 min.), Pyrlik (90 minuta, Unia) – obaj za dwie żółte

W pozostałych meczach 4 kolejki:

Bełk – Pogoń 4:0 (1:0) Bysiec 3, Kaczmarczyk

Jedność – GKS II 1:1 (0:0) Odon 47 – Czupryna 80

Żory – Krupiński 2:4 (2:0) Winiarski 8, Kipka 45 – Świenty 51, Biedrzycki 74, Winkler 80, Kuś 88

Wola – Orzesze 0:1 (0:0) Nowak 56

Rozwój II – Czarni 2:2 (1:0) Kut 21,  Wawrzyńczok 65 – Stok 74, Paliczka 77

Energetyk II – Kosztowy 4:1 (0:0) Kurzawa 53, Olczak 54, Semeniuk 78, Zając 90 – Kohut 75

Studzionka – Orzeł 2:3 (1:0) Brzyszkowski 43, Adamek 80 – R.Łach 79, Aniśko 90, Janik 90 + 1

  • FanKSU

    2 min po karnym była jeszcze „setka” Uniejewskiego nad bramką po podaniu Wróblewskiego spod linii końcowej:) Powiem szczerze że stałem w okolicy ławki MKS-u i nie widziałem żeby piłka przekroczyła linię, nie wspominając już że piszesz o pół metrowym przekroczeniu… Nawet ławka Lędzin specjalnie nie protestowała…

  • Ledo

    do fanKSU. super!!!!  tak stales po drugiej stronie hehe tam gdzie siedzialo 99.9% kibicow  Unii!!! i rzeczywiscie z tamtej strony moglo to tak wygladac:) ^^, ale  z przeciwnej strony gdzie siedzialo tylko 50 % waszych sympatykow to juz  wygladalo zupelnie inaczej! i zgodzili sie  z tym  wszyscy nawet  ten durny sedzia  ktory, wraz  z golwnym postanowili zrobic  robote za … Unie, bo wczoraj unia  byla  cieeeeeenka jak popluczyny po barszczu i nie mowie tego zlosliwie! … . w 1 polowie  doslownie  1  sytuacja  strzelecka Unii. Ledziny  musialy prowadzic 3:0  – ( sedzia  i nie uznany gol ) a powinny 5… 6;0 , bo jesli uznal za karnego te teatralne padniecie waszego zawodnika,  to nie mial prawa dac kartki wczesniej  zawodnikowi z ledzin i powinien dac karnego w 1 polowie ledzinom ..
    takich sytuacjii moza w tym meczu wytknac mase, ale nie o to chodzi .
    szkopol w tym ze   w nastepnym meczu to Unia  moze byc pokrzywdzona  itp , a to odbija sie  na… calej polskiej pilce 🙁

  • FanKSU

    Ledo nie jestem fanatykiem. Przekroczenia linii nie widziałem z mojej perspektywy lecz nie twierdzę że go nie było. Rzeczywiście Unia w pierwszej połowie zagrała słabiutko (albo MKS tak dobrze, pewnie jedno i drugie), ale w drugiej to MKS długimi fragmentami nie potrafił wyjść ze swojej połowy…Ostatnio mieliście tu dyskusję po meczu z Rozwojem. Nie widzę MKS-u często ale moim zdaniem jest to ekipa na pierwszą piątkę i nic ponad to(zresztą tak samo jak Unia). A wczoraj w MKS-ie zdecydowanie najlepsi Kostrzewa i Karlik a najsłabsi Gadaj i Kapela….

  • Komin

    Więc jednak można? Brawo MKS, a sędziowie znów pokazali, że okręgówka to i tak dla nich za dużo. Chyba coś dyskusja po meczu z Rozwojem pomogła 🙂 Pozdrawiam! 

  • Pablo4

    Gratuluje remisu. Kibice krytykujący ostatnio po meczu z Rozwojem mają jednak trochę racji, skoro nawet na wyjeździe dostrzegają kto jest u nas najsłabszym punktem ;). Nie chcę rozpoczynać dyskusji na ten temat i czytać wypowiedzi typu „przyjdź i pokaż jaki Ty jesteś dobry”, wystarczy się tylko zastanowić bo nie każdy robi sobie tutaj tylko jaja ale chodzi na mecze i wie jak to wszystko wygląda. Pozdrawiam.

  • Marczek

    Witam ! Ostatnim meczem lędzin jaki widziałem byłmecz z zeszłego sezonu z Bełkiem. Po tym meczu stwierdziłem że już nie będe chodził na mecze bo nie warto . Wczoraj jednak za namową kolegi udałem sie do bierunia i … jestem mile zaskoczony grą MKS-u ! Bardzo fajna gra piłką, zaangażowanie, pomoc zawodników względem siebie na bardzo duży plus.W bramce Kwiatkowski któregpo pamietam z gry w grze całkiem pozytywmoe, linia obrony dobrze zorganizowana z kapitanem Sopelewskim. W pomocy ofiarnie grający Kalik i Śliwa którzy wg mnie robią dobrą robotę. I teraz najważniejsza osoba na boisku KOSTRZEWA szczególnie wielkimi literam ponieważ chłopak ma ogromny potencjał ! W końcu prawdziwy napastnik ! Lis pola karnego ! Chłopaki remis pewnie was boli, nie pozostaje nic innego jak podnieść głowę do góry i zapierniczać w nastepnych meczach !! Teraz już wiem że będe częsciej odwiedzał stadion w lędzinach ! ps. we wtorek puchar z Iskrą ? 

  • Anonim

    Tak, jutro o 17.00 z Iskrą. Będzie info na stronie też.

  • Anonim

    opisałem tą sytuację jako Magiery, bo wydawało mi się że to on strzelał. dzięki za sprostowanie