mks-kosztowt017

Z „Karlosem” o żakach:

Przedstawiamy dziś wywiad z Dawidem Karlikiem, tym razem nie rozmawiamy jednak o pierwszej drużynie, a o prowadzonym przez niego zespole żaków, osiąganych przez niego sukcesach i o tym co najważniejsze w pracy z najmłodszymi zawodnikami.

Underek: Jak oceniłbyś występy żaków w minionym sezonie?

D.Karlik: Lędzińskie żaczki zasłużyły na ogromne brawa za postęp wykonany w ciągu roku naszej pracy. Od pierwszego meczu z drużyną z Woli aż do ostatniego, chłopcy spisywali się co raz lepiej. Wykładnikiem dobrze wykonanej pracy może być zdobycie Mistrza podokręgu tychy. Dla mnie osobiście drużyna mogła by zająć ostatnie miejsce, ponieważ jesteśmy na poziomie kształtowania i rozwijania pewnych cech oraz umiejętności które mają w przyszłości zaowocować.

Underek: Drużyna prócz rozgrywek ligowych występowała także w Deichmannie.

D.Karlik: Uczestnictwo w turnieju Deichman Cup było dla mnie oraz mojej drużyny czymś nowym. Tam formuła rozgrywek była całkowicie inna. Mecze były rozgrywane na małym boisku gdzie występowało 6 zawodników z bramkarzem. Do rozgrywek mogłem zgłosić 10 zawodników i to było dla mnie bardzo problematyczne aby „odrzucić” kilko chłopaków z całej drużyny MKS-u. Jednak taka jest rola trenera i w weekendy w zawodników Chorwacji zamieniali się: Pieczka Damian, Hudy Maksymilian, Jastrzębski Rafał, Noras Tomasz, Siwek Szymon, Szczepanek Grzegorz, Buchała Jakub, Lipiński Karol, Sieradzki Rafał oraz Czudaj Sebastian. W ostatecznym rozrachunku rozgrywki zakończyliśmy na 5 miejscu gdzie w walce o półfinał ulegliśmy drużynie Nimiec (Grom Tychy) 3-1. Udział w tym turnieju był dla mnie ciekawym doświadczeniem oraz sprawdzianem chłopców na jakim poziomie się tak na prawdę znajdują. Więcej na temat całego turnieju można znaleźć na stronie www.kochamsport.pl. Zapraszam do lektury

Underek: Co dla Ciebie jest najważniejsze w pracy z tymi chłopcami?
D.Karlik: Obejmując rocznik 1999 i młodszy zadawałem sobie sprawę z tego, jakie wyzwanie mam przed sobą. Jednakże po to robiłem kurs instruktora a w przyszłości będę robił kurs trenera, żeby teraz przekazywać swoją wiedzę młodym adeptom. Dla mnie najważniejszą cechą w pracy z chłopcami jest systematyczność oraz praca własna. Ilość treningów w ciągu tygodnia niestety nie pozwala na wykonanie moich założeń co do szkolenia. Będę się starał aby od przyszłego sezonu się to zmieniło. Każdy trening jest doskonaleniem własnych umiejętności gdzie na etapie żaków liczy się technika i koordynacja. Na założenia taktyczne i wydolność przyjdzie czas w późniejszym okresie. Dlatego moje treningi oparte są wyłącznie na ćwiczeniach z piłką oraz zabawie na drabince koordynacyjnej.

Underek: Jakie perspektywy są przed tą drużyną, czy widzisz zawodników którzy mają szansę osiągnąć coś w młodzieżowej czy dorosłej piłce?

D.Karlik: Jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku to nie mam obaw że któryś z tych chłopców zaistnieje w dorosłej piłce. Tylko nie od razu Rzym zbudowano … Czeka nas bardzo dużo pracy i może na efekty będziemy musieli czekać dłużej niż ktoś będzie tego wymagał. Ja jednak wiem co robie i moim zadaniem jest kontynuacja tego co wspólnie z chłopakami budujemy. Na tą chwilę mogę powiedzieć że już kilku chłopaków zostało zauważonych przez inne kluby, co mnie bardzo cieszy.

Underek:  Czy będziesz także prowadził żaków w przyszłym sezonie i kto może się zgłaszać do drużyny?

D.Karlik: Czy będę prowadził drużynę żaków zależy już od zarządu klubu. Ja jednak nie mam zamiaru opuścić mojej drużyny. Do drużyny mogą się zgłaszać dosłownie wszyscy. Niestety, Lędziny są małym miastem i nie możemy sobie pozwolić na poszczególne etapy selekcji. Tu kończy się to na etapie selekcji wstępnej. Zachęcam również dziewczyny do tego, aby zawitały na naszych treningach. Do tej pory jedyną dziewczyną jest Ewelina Jastrzębska, także może ona będzie dodatkową mobilizacja dla innych. O rozpoczęciu treningów poinformuje na stronie internetowej.

Underek: Na co zwracasz szczególna uwagę w edukacji piłkarskiej tych chłopców?

D.Karlik: Jak wcześniej wspominałem najważniejsza jest systematyczność oraz doskonalenie techniki. Z każdym treningiem dostrzegam co raz to nowe błędy i staram się je eliminować. Ważne jest również to abyśmy drużynę traktowali jak rodzinę!

Dziękuję za rozmowę